Motocyklista jadący w deszczu zalicza glebę na motocyklu, przy okazji motocykl o włos mija przechodnia, który miał sporo szczęścia. Upadek wygląda dość groźnie, ale prawdopodobnie motocyklista nie odniósł żednych poważnych obrażeń.

Wyścig Noth West 200 to jeden z najstarszych wyścigów na drogach publicznych w Irlandii. Są bardzo niebezpieczne, gdyż wiele osób straciło w nich życie. Kolejną ofiarą tego wyścigu jest 29-letni Simon Andrews, który niedawno doznał tam tragicznego wypadku. Podczas czwartego okrążenia w kategorii Superstock, Simon spadł z motocykla i uderzył głową w krawężnik z ogromną siłą. Pomimo natychmiastowej pomocy, Simon Andrews zmarł w szpitalu w skutek odniesionych obrażeń głowy.

Policjanci z KMP w Lublinie wyjaśniają okoliczności śmiertelnego wypadku do którego doszło wczoraj na wiadukcie przy skrzyżowaniu ulic Hutniczej i Witosa. Kierujący motocyklem suzuki najechał na tył pojazdu marki Citroen, który następnie uderzył w skodę. Oba pojazdy oczekiwały na zmianę sygnalizacji świetlnej. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 32-letni motocyklista, kursant nauki jazdy.

W poniższym filmiku możemy zobaczyć nietypową próbę spalenia gumy na Hondzie CBR 929RR. Mężczyzna stanął przed motocyklem i zaczął operować gazem oraz sprzęgłem, jednocześnie trzymając przedni hamulec. Motocykl w pewnym momencie złapał przyczepność i wpadł (razem z kierowcą) z impetem do garażu. Szkoda motocykla... Zobaczcie sami!

Kierowca rozpędzonego motocykla za późno zorientował się, że jadący przed nim traktor wykonuje właśnie manewr skrętu. Z dużą prędkością uderza w przyczepę od traktora. Bohater filmu wykonał w powietrzu kilka obrotów, zanim wylądował na asfalcie. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało poza złamaną nogą i nadgarstkiem. Jego koledzy wcześniej przewidzieli ruch ciągnika i w czas zdążyli zwolnić. Zobaczcie szokujące nagranie.

Akcja dzieje się na ulicach Nowego Jorku podczas grupowego przejazdu motocyklistów. W trakcie przejazdu, motocyklista jadący białym GSX-R'em wdaje się w konflikt z kierowcą Range Rovera a następnie wyprzedza go i zaczyna przed nim hamować. Kierowca samochodu najeżdża na motocykl, ale motocyklista wskutek uderzenia panuje nad maszyną i nie przewraca się. Cała grupa motocyklistów zatrzymuje się, blokując przejazd kierowcy Range Rovera.

W polsce dość często występuje zjawisko motocykla zarejestrowanego na motorower.Najbardziej winni tej sytuacji są rzeczoznawcy oraz stacje kontroli pojazdów ,którzy nie powinni dopuścić takich pojazdów do rejestracji na motorower. Nie raz spotkałem się ze zjawiskiem , młodych chłopaków  uczęszczających do gimnazjum , którzy dopiero co zdali kartę motorowerową i przyjeżdżają do szkoły 30 konnymi motocyklami zarejestrowanymi na motorower ,osiągającymi prędkość maksymalną około 160km/h. A takich właśnie motocykli na "lewo" w polsce jest sporo. Na allegro aktualnie znalazłem pod hasłem 125/50 około 80 motocykli zarejestrowanych na motorower.